
Gdy modlimy się, prosimy o coś czego chcemy.
Gdy medytujemy dostajemy wszystko czego potrzebujemy.
S. Ch.
Medytacja dwupunktowa
Każdy z nas poszukuje dobrego zdrowia, dostatku, wiedzy, spokoju, harmonii szczęśliwego życia. Każdy bardzo stara się osiągnąć taki zrównoważony stan. Lecz czy w ogóle jest to możliwe? Tak, to jest osiągalne, lecz tylko poprzez zrozumienie i wiedzę o sobie samym.
Wszystko jest energią. Galaktyki, planety, ludzie, atomy oraz przestrzeń między nimi. To porządek, który utrzymuje całość w harmonii.
Ta kosmiczna energia jest też siłą istnienia, utrzymującą ład w naszym życiu oraz poszerzającą naszą świadomość.
Zaburzenia energetyczne prowadzą do psychicznych i fizycznych napięć, a te z kolei do różnorakich chorób. Choroba to nic innego jak zaburzenie energetyczne, pewien bałagan, który na różne sposoby wprowadzamy do naszej energetycznej konstrukcji.
Przepływ energii zatrzymuje się kiedy myślimy. I na nowo zaczyna płynąć kiedy myśleć przestajemy. A więc w czasie medytacji oraz głębokiego snu. To nasze myśli są blokadą dla napływu energii, a te tzw złe, szczególnie nadwyrężają jej zapasy. Ponieważ uruchamiają w nas programy, których wyciszanie wymaga ogromu pracy wielu naszych komórek od szarych po złote.
Kiedy napływ energii się zmniejsza może nastąpić wyczerpanie jej co powoduje silne symptomy w naszym ciele. Różne dolegliwości i osłabienie. Szczególnie duże zużycie energetyczne dają uczucia złości, zazdrości, zawiści, powodują napięcia i blokadę poboru energii a w konsekwencji choroby w ciele fizycznym ale również spadki energii umysłu.
Jednym ze sposobów by powrócić do pierwotnego porządku, możliwości płynnego przepływu energetycznego przez nasze ciało, jest medytacja.
Sen jest nieświadomą medytacją. Świadomy sen możemy nazwać medytacją. W głębokim śnie uzupełniamy objętość energii porządkującej blokady energetyczne. Energia ta wzmacnia moc ciała, umysłu i intelektu. Otwiera drzwi do naszego szóstego zmysłu i dalej.
Podczas medytacji należy zatrzymać zwykłe funkcje ciała i umysłu czyli ruch, patrzenie, mówienie i myślenie. Kiedy poznałam metodę dwupunktową zrozumiałam, że jest rodzajem klucza do czegoś, co kiedyś można było osiągnąć po latach intensywnych praktyk. Zrozumiałam jak wielki jest to dar dla doskonalenia i poszerzania naszej świadomości, podróży w głąb siebie.
Można powiedzieć, że czysty dwupunkt to czysta medytacja. Wchodzenie w strefę przepływu czystej świadomości, która porządkuje i uzdrawia.
Na początku twojej praktyki ważne jest ułożenie ciała. Możemy usiąść w jakikolwiek sposób. Musi on jednak dać nam bardzo wygodną i stabilną pozycję. Możemy medytować na podłodze na poduszce albo na krześle czy fotelu, gdziekolwiek by czuć się wygodnie.

Kiedy już usiadłeś wygodnie, zamknij oczy i odpręż się całkowicie. Śpiewanie mantr czy jakikolwiek dialog wewnętrzny są czynnościami umysłu, powinny więc też być zatrzymane. Gdy ciało jest odprężone świadomość wędruje do następnej strefy umysłu i intelektu.
Zanim zaczniesz właściwą medytację, poobserwuj swój oddech przez kilka chwil. Obserwacja jest naturą JA. Nie rób niczego specjalnego, nie chodzi o to by świadomie oddychać, by manipulować oddechem, a jedynie obserwować to co dzieje się samoistnie. Wdech i wydech, obserwuj, niczego nie zmieniaj. Gdy już poczujesz się odprężony, zastosuj dwupunktowe wejście w pole serca.
Następnie rozłóż ręce tak jak na zdjęciu powyżej. To jedna z najbardziej znanych pozycji medytacyjnych.
Czyli lewą rękę odchylamy w lewo prawą w prawo i znajdujemy dwa punkty.
Niech po lewej stronie będzie to punkt między palcem wskazującym i kciukiem, połącz te dwa palce delikatnie i skup swoją uwagę na punkcie ich zetknięcia. To samo zrób z prawą ręką. Teraz mamy dwa punkty, na których próbujemy skupić swoją uwagę jednocześnie. Najpierw nasza świadomość będzie biegała od jednego punktu do drugiego jednak w pewnym momencie uda jej się objąć je równocześnie; oba punkty zostaną połączone. To moment rozpoczęcia medytacji oraz połączenia się z naszą wyższą świadomością.
Normalnie w dwupunkcie dołączamy intencję, ale nasza Czysta Świadomość nie potrzebuje od nas żadnych wskazówek. Sama rozpocznie proces nie tylko uzdrawiania ciała, ale również oczyszczanie umysłu i serca.
To może być bardzo intensywny czas w doznania wewnętrzne. Wszystkie bardzo przyjemne.
Potwierdzeniem czy wciąż pozostajemy w medytacji będzie to czy przychodzą do nas myśli.
O tak, na początku będzie tak się działo, nie należy tym się przejmować a jedynie spokojnie wrócić do odczuwania obu punktów jednocześnie.
Gdy równocześnie są w naszej świadomości nie można, po prostu nie da się myśleć. I to jest ta doskonałość i prostota medytacji dwupunktowej.
Jak długo należy pozostać w dwupunkcie? Jak długo chcemy, na początku proponuję krótsze odcinki
1 - 3 minutowe, by stopniowo je wydłużać do 10 – 15 min. I tak, początkowo będą to prawdopodobnie jedynie króciutkie, porwane kawałeczki czasowe, podczas których będziemy w stanie zespolić naszą świadomość. Jednak wkrótce stanie się to dużo łatwiejsze i coraz przyjemniejsze a nasze życie może ulegać pięknym transformacjom, podchodźmy jedynie z ufnością, odwagą i gotowością na zmianę.
Jak często? Kiedy tylko mamy taką możliwość i ochotę. Może to być raz dziennie ale może być i trzy.
W tej medytacji będziesz jak pod prysznicem energii, którą niesie połączenie z Czystą Świadomością.
Podczas medytacji dwupunktowej otrzymujemy obfitość energii porządkującej i odblokowującej, więc też uzdrawiającej. A gdy nasz umysł zostanie oczyszczony, nasze życie wokół też nagle zacznie się porządkować a zmiany jakie będą następować mogą nas zadziwiać każdego dnia.